Info

Więcej o mnie. Bikestatsowa tablica.

Poprzednie lata

Wycieczki jednodniowe
Tagi
Archiwum wpisów na blogu
A przed Bikestatsem było tak...
Tatry, moja druga pasja...
Moje rowery
Obserwowane blogi

Kampinos i Narew
Środa, 19 sierpnia 2015 · dodano: 21.08.2015 | Komentarze 6
Korzystając z wolnego popołudnia "wyskoczyłem" do Kampinosu, do którego mam z domu coś koło 25 km. Całkiem sprawnie, bo z silnym wiatrem w plecy, znalazłem się w Dąbrowie Leśnej, skąd po rozpiaszczonych drogach dokopałem się do Sierakowa. Sieraków był punktem żelaznym wycieczki, bo sklep spożywczy tam mają. :) Dalej klasycznie zielonym szlakiem pieszym przez Pociechę i Ćwikową Górę do Zaborowa Leśnego. Przeskok na żółty i dalej przez Mosionkę do Wierszy. Piachu w Kampinosie (susza!) mnóstwo, na szczęście boczne single ratują sprawę. Ogólnie piękne lasy - wiadomo. Nie spotkałem żywego ducha, choć to wakacje przecie. No ale dzień roboczy.Z Wierszy otuliną parku przez wyasfaltowane wioski do Nowego Dworu Mazowieckiego, skąd już terenowo wałami wzdłuż Narwi w promieniach zachodzącego słońca do Zegrzyńskiego Jeziora. Niestety ta część trasy charakteryzowała się upierdliwym wmordewindem, co przeszkadzało nieco w kontemplacji i percepcji.

Wjazd do Kampinosu od Dąbrowy.

Trawers wydmy na żółtym szlaku przez Mosionkę.

Wisła z mostu w Nowym Dworze.

Popasik nad Narwią.

Narew w Wieliszewie.
Komentarze
Gość | 17:10 poniedziałek, 24 sierpnia 2015 | linkuj
phi... niby Park Narodowy, ale jak się zjedzie ze szlakó to singli jest mnóstwo - ktoś przecież to musiał wyjeździć...
Single to pół biedy ale skoczni zbitych z desek, różnych hopek i band to jest sporo. warszawska scenka enduro ma tam sporo miejscówek wykarczowanych.
O tym, że w KPN na bagnach survivalowcy zbudowali sobie ziemianki i chaty z piecami wewnątrz już nawet nie piszę.
http://tooleysurvival.pl/wp-content/uploads/2015/06/10835212_10203205765259840_3481683601726091995_o.jpg
i wiele więcej...
Single to pół biedy ale skoczni zbitych z desek, różnych hopek i band to jest sporo. warszawska scenka enduro ma tam sporo miejscówek wykarczowanych.
O tym, że w KPN na bagnach survivalowcy zbudowali sobie ziemianki i chaty z piecami wewnątrz już nawet nie piszę.
http://tooleysurvival.pl/wp-content/uploads/2015/06/10835212_10203205765259840_3481683601726091995_o.jpg
i wiele więcej...
grigor86 | 18:48 niedziela, 23 sierpnia 2015 | linkuj
Ten trawers wygląda na prawdę interesująco! Reszta zdjęć także :-)
Nesek | 10:30 niedziela, 23 sierpnia 2015 | linkuj
Widzę, że dobry timing mieliśmy bo w środę też wybrałem się do KPN;-).
Faktycznie puściutko (choć akurat w moich zachodnich rubieżach KPN to nie dziwi, raczej standard + poprawka na dzień roboczy) i sucho jak pieprz - tam gdzie zwykłem przejeżdżać na moim crossowym rowerze bez żadnego problemu (w tym single) teraz niestety musiałem brać go pod ramię tudzież pchać. Ogólnie to masakra w tym roku z tą suszą i upałami.
PS - ładny total żeś Pan wykręcił zważywszy, że dopiero około 66% sezonu za nami, hehe;-)
Faktycznie puściutko (choć akurat w moich zachodnich rubieżach KPN to nie dziwi, raczej standard + poprawka na dzień roboczy) i sucho jak pieprz - tam gdzie zwykłem przejeżdżać na moim crossowym rowerze bez żadnego problemu (w tym single) teraz niestety musiałem brać go pod ramię tudzież pchać. Ogólnie to masakra w tym roku z tą suszą i upałami.
PS - ładny total żeś Pan wykręcił zważywszy, że dopiero około 66% sezonu za nami, hehe;-)
Wheeler | 14:28 piątek, 21 sierpnia 2015 | linkuj
Stan Wisły w opłakanym stanie jak tak dalej pójdzie to suchą nogą przejdziesz ze Starego Miasta na Pragie, ale co się dziwić Czarna w Nadmie też już prawie wyschła.
Widzę, że przerzuciłeś się na Warkę :-).
Widzę, że przerzuciłeś się na Warkę :-).
Gość | 11:22 piątek, 21 sierpnia 2015 | linkuj
w taki upał to tylko poza szlakami da się jeździć. Podczas trawersu wydmy następnym razem skręć w lewo na górę, złap jakiegoś singla i wio. Piachu nie ma, ścieżki fajnie meandrują po wydmach między drzewami, widoki lepsze.
Generalnie KPN daje rowerzystom dużo więcej jak się ze szlaków zjedzie.
Komentuj
Generalnie KPN daje rowerzystom dużo więcej jak się ze szlaków zjedzie.