Info

Więcej o mnie. Bikestatsowa tablica.

Poprzednie lata

Wycieczki jednodniowe
Tagi
Archiwum wpisów na blogu
A przed Bikestatsem było tak...
Tatry, moja druga pasja...
Moje rowery
Obserwowane blogi

Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2014
Dystans całkowity: | 663.59 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 51.05 km |
Więcej statystyk |
Do roboty #38
Piątek, 27 czerwca 2014 · dodano: 29.06.2014 | Komentarze 0
Po pracy jechało się na tyle przyjemnie, że wybrałem opcję maksymalnie terenowo-leśną z Rembertowa przez Zielonkę do Strugi. Zresztą dzień bez meczów, to i nie było gdzie się spieszyć. ;) Potem byłem jeszcze obczaić nową szutrówę leśną (w trakcie budowy) w Puszczy Słupeckiej, a wieczorem naprędce zaimprowizowane ognisko. :)P.S. Dzień później z niesmakiem stwierdziłem kolejny flak (tym razem przednie koło) - chyba czas zmienić opony na nowe.

Do roboty #37
Wtorek, 24 czerwca 2014 · dodano: 25.06.2014 | Komentarze 4
W drodze z pracy do domu po raz kolejny zostałem zaatakowany przez agresywnego gwoździa. Przebił dętkę na wylot tworząc 2 dziury. Niestety dziura od strony obręczy była niezałatywalna, a zapasowej dętki nie mam zwyczaju wozić. Konieczny był telefon po zaprzyjaźnionego SUVa.

I znów znów nad Zalew
Poniedziałek, 23 czerwca 2014 · dodano: 24.06.2014 | Komentarze 4

Ze specjalną dedykacją dla Moniki. Zielony szlak pieszy w rezerwacie "Łęgi Czarnej Strugi".

Zadanie: odnajdź ścieżkę oraz oznakowanie szlaku. :)

Niekiedy ścieżka była dobrze widoczna, choć zakrzaczona.

Po wydostaniu się z buszu.

Polanka.

I w nagrodę chwila plażowania nad Zalewem.
I znów nad Zalew
Sobota, 21 czerwca 2014 · dodano: 22.06.2014 | Komentarze 2
Sobotnie popołudnie nie zachęcało do wyjścia. A jednak ci co wyszli zostali nagrodzeni. :)Najpierw lasem przez skupisko tzw. dębów Gajowego.


Potem szutrem nad Kanałem Żerańskim - wychodzi słońce.


Potem plaża nad Zalewem - zrobiło się ciepło i leniwie. :)

Plażowanie.

Czas jednak zbierać się na Niemcy - Ghana. :) A zatem znowu w las i... dąb "Jan Kazimierz" pod Beniaminowem. Ma coś koło 300 lat chyba.

A potem jeszcze wyjazd na łąki w poszukiwaniu niebieskiego szlaku rowerowego. Zarosło mu się trochę, ale znalazłem.

Rozpogodzenie utrzymywało się do wieczora. :)

Nad Zalew
Czwartek, 19 czerwca 2014 · dodano: 20.06.2014 | Komentarze 5
Żeglarska pogoda w bożocielny czwartek nastąpiła, postanowiłem więc wyskoczyć popołudniem nad Zalew i popatrzeć na żagle. Trasa wybitnie terenowa - na tyle, na ile da się jeździć terenowo po tej zubranizowanej okolicy. Jeździło się rewelacyjnie! A przy okazji total wskoczył na 3000 km. :)
Leśnymi szutrami...

Łąkami...

A pośród tych łąk...

Niegdyś prawie nieuczęszczany przez ruch osobowy tor Legionowo - Tłuszcz.

Na którym spotykam TLK Esperanto z W-wy do B-stoku. Spory tu ruch obecnie w związku z remontem linii 449 (Rembertów - Zielonka).

I dalej łąkami...

Aż nad Zalew Zegrzyński.

A tam fala jak na Bałtyku.

I słońce się chylące.

Powrót wałem wzdłuż rzeki Czarnej. Na zdjęciu wyprodukowany w 1944r, składany, aliancki most wojskowy systemu Baileya (Izabelin).

Czarna.

I mały reścik przed wjazdem do lasu. Lasem już goniłem do mecz o 21:00, więc fot brak. :)
Do roboty #36
Środa, 18 czerwca 2014 · dodano: 19.06.2014 | Komentarze 0
Przed pracą ciekawostka - komulacja 3x Mbike Renegade na światłach Marsa/Żołnierska. :) Po pracy jakieś dzikie ściganctwo po DDR-ach Trasy Siekierkowskiej, korzystając z okazji, że wiatr w plecy. A potem zanurkowałem tradycyjnie w Lasy Drewnicko-Mareckie między Rembertowem a Nadmą, gdzie jak zwykle dopisały: piach, błoto, komary, pokrzywy, jeżyny i ścieżki zryte przez koniarzy. :)Do roboty #35 + Sulejówek
Wtorek, 17 czerwca 2014 · dodano: 18.06.2014 | Komentarze 0
Po pracy poniosło mnie do Sulejówka i Okuniewa. A co!Powrót odnowionymi szutrami przez poligon do Zielonki.
Do roboty #34
Poniedziałek, 16 czerwca 2014 · dodano: 17.06.2014 | Komentarze 4
Dom -> Praca -> Dom -> Mecz -> Spać :)Do roboty #33
Piątek, 13 czerwca 2014 · dodano: 15.06.2014 | Komentarze 0
W piątek 13-tego do pracy tylko w jedną stronę. Po południu się rozpadało, więc poszedłem z miną skazańca do autobusu. Ale nie ma tego złego - rower uziemiony na firmowym parkingu nie wodził mnie przynajmniej przez weekend na pokuszenie, na czym skorzystała rodzina. ;)Do roboty #32 + Praga
Czwartek, 12 czerwca 2014 · dodano: 13.06.2014 | Komentarze 3
Po pracy rundka na Pragie (pl. Wileński). Na Czerniakowskiej już prawie gotowa nowa DDR - pozostało tylko wylać asfalt. Po praskiej stronie nadwiślańska szutrówka ma się też całkiem nieźle - myślałem, że Wisła gorzej zdewastowała te tereny w trakcie przechodzenia fali. Plac Wileński też już się wykańcza - nowe tory, asfalty, wejścia do metra. Stamtąd udałem się terenami kolejowymi wzdłuż Jagiellońskiej do Kanału Żerańskiego. Nie dziwię się, że pousuwali tu znaki szlaku rowerowego, bo to jednak nie do końca bezpieczne miejsca. Pozapadana ulica, ukośne skrzyżowania z torami (które nie wszystkim wychodzą na zdrowie), zalane tunele itp. Nie na rodzinne wycieczki. :) Wzdłuż Kanału niezawodne szutrówki. A na koniec przelot przez leśne ostępy skrajem rezerwatu Puszcza Słupecka.
Nadwiślańska la playa przy Moście Łazienkowskim (dawniej Berlinga)

Łomżing nad Kanałem Ż. Widać też mój nowy kask :)