Info

Więcej o mnie. Bikestatsowa tablica.

Poprzednie lata

Wycieczki jednodniowe
Tagi
Archiwum wpisów na blogu
A przed Bikestatsem było tak...
Tatry, moja druga pasja...
Moje rowery
Obserwowane blogi

Do roboty #28
Czwartek, 29 maja 2014 · dodano: 30.05.2014 | Komentarze 0
Deszczowe perypetie, odc. 3Rano pada. Jechać, nie jechać? Jadę, pewnie zaraz przestanie... Nie przestało. :) Za to po całonocnych opadach ulice tym razem płyną. Dość szybko przemięka lewy but, potem prawy, a potem to już i tak wszystko jedno. Mimo to jedzie się nie najgorzej, choć chlupot w butach w temperaturze około 8 stopni nie dostarcza nadmiaru komfortu. Po drodze mijam 3 bajkerów. Wszyscy się pozdrawiamy, jak na hardkorów przystało. ;)) W pracy wbijam się na jedyny czynny kaloryferek, ale dziś nie będzie chyba na nim zbytniej konkurencji...
Powrót pod wiatr i na dużym zgonie. Pierwszy kryzys tego sezonu, jak nic.